poniedziałek, 4 lipca 2016

Rozdział 6

*Alex*

Próba z The Heirs trwała, a ja nie potrafiłem oderwać wzroku od Savannah. Brandon nic nie mówił, że ma tak śliczną siostrę.
- Chcesz wody? - spytała Sav, wyciągając mu mnie rękę z butelką wody.
- Yhy. - nie potrafiłem się wysłowić.
Ona jest taka piękna... Ale nie mogę, nie mogę jej mieć. Czemu muszę być taki stary? Czemu musi dzielić nas te cholerne sześć lat?
Wziąłem od niej wodę, odkręciłem ją i upiłem łyk.
- Dzięki. - postawiłem butelkę miedzy sobą a dziewczyną i kontynuowałem.

Po próbie Brandon zatrzymał nas na chwilę.
- Jutro idziemy całą grupą na spotkanie. Mamy zagrać na weselu i trzeba wszystko ustalić z panem młodym. - oznajmił.
- To o której mamy być? - wtrącił Eian, który już nieco znudzony, bawił się swoją bransoletką.
- Tak o piętnastej. - odpowiedział Hudson. - Możecie już iść. Pewnie macie jeszcze inne zajęcia. - dorzucił i odprowadził nas do drzwi.

Wróciłem do domu, a matka od wejścia zaczęła wypytywać mnie o szczegóły.
- Jak próba? Jacy oni są? Jest tam jakaś dziewczyna? - mama Micheale nadawała pytania tak szybko, że nie nadążałem odpowiadać.
- Wszystko dobrze. Sav i chłopacy są bardzo sympatyczni. Świetnie się z nimi pracuje. - usiadłem obok rodzicielki.
- A ładna ta Sav?
- Perfekcyjna... - rozmarzyłem się. Oczyma wyobraźni zobaczyłem jak zdejmuję z Savannah sukienkę, jak całuję jej usta... Ale to tylko marzenia. Savka jest za młoda. - Z resztą, jeszcze kiedyś ją poznasz. - dodałem i uśmiechnąłem się.

Wieczorem, gdy leżałem w łóżku, moja była dziewczyna Crystal przysłała mi SMS-a. Szybko go odczytałem: 'Przepraszam Lexiu. Jesteś dla mnie wszystkim. Kocham Cię nad życie. Wróć do mnie.'
Przez dłuższy moment zastanawiałem się co odpisać.
Była moją pierwszą poważną miłością. Byłem z nią przez ponad siedem lat. Zawsze szczęśliwi, zawsze razem... Tylko później, gdy w nasz związek zaczął się wtrącać jej były... Zaczęło się psuć. Po wielu kłótniach, po wielu przepłakanych nocach, zwyczajnie mnie zostawiła i wróciła do niego. Stała się kolejnym powodem mojej depresji.
'Wszystko co nas łączyło już się skończyło. Teraz kocham kogoś innego.' wystukałem i wysłałem.
Nie chcę znów cierpieć, nie chcę znów wyjść na idiotę...

2 komentarze:

  1. Wow Lexik. Nie wiedziałam, że miał kiedyś dziewczynę ;)
    Czuję, że kiedyś się odważy co do Sav.
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń