*Brennan*
Wstałem wcześniej niż zwykle. Podekscytowanie nadchodzącą próbą z The
Heirs, nie pozwoliło mi na zbyt długi sen. Zjadłem śniadanie w towarzystwie
brata Tylera, bo mieszkam kątem u niego.
- Jak w pracy? - zagadnąłem.
- Dobrze. Jakoś idzie. A Ty? - odpowiedział, ale nawet na mnie nie
spojrzał. To zainteresowanie moim życiem było tak sztuczne, że często go
ignorowałem.
- Dziś pierwszy dzień z The Heirs. - rzuciłem i napchałem sobie
jedzenia do buzi.
Oczami wyobraźni zobaczyłem moje pierwsze spotkanie z Brandonem. Te
czarne, kręcone włosy... Te kuszące usta... Ta figura... Ten styl ~ rozpięta na
3/4 koszula, przetarte spodnie i skórzana kurtka. Ledwo się powstrzymywałem się
by go nie pocałować. To była miłość od pierwszego wejrzenia...
Po posiłku umyłem po sobie sztućce i naczynia, a następnie wybrałem
się do Hudsonów.
Moje życie nie należy do najlepszych. Zawsze byłem ten młodszy,
niekochany, nic niewarty Benko, a rok temu także znienawidzony. Od przedszkola
sprawdzałem rodzicom problemy. Lubiłem bawić się w dom, ale tylko z chłopcami -
taka nietypowa rodzina złożona z dwóch mężczyzn i psa. Później, w podstawówce,
było jeszcze gorzej. Zdarzało się, że razem z kolegami zabawiałem się w szatni
m.in. w tzw. bitwę na mieczyki. Na dalszych etapach edukacji, z grupką kumpli
robiliśmy sobie nagie zdjęcia i wymienialiśmy się nimi. Gdy pewnego wieczoru,
podczas imprezy urodzinowej jednej z koleżanek dziesięć dziewczyn dało mi
kosza, upiłem się tak, że zrobiłem to z kumplem. Wtedy dotarło do mnie to, że
jestem inny... A rok temu powiedziałem o swojej orientacji rodzinie. Mama jakoś
to przyjęła, ale ojciec... Wyrzucił mnie z domu i musiałem zamieszkać u brata,
który nie był zbytnio zadowolony, bo podobno psuję mu reputację.
-----------------------
Witajcie serdecznie!
Oto drugi rozdział oczami Brennana - Rikeroholic zgadła.
W czwartek ukazała się nowa piosenka The Heirs wraz z teledyskiem - 'What You Want'.
Naprawdę warto posłuchać i obejrzeć:
Na dziś to wszystko.
Zapraszam na nowy rozdział z tydzień. W komentarzach możecie zgadywać kto jest następny...
Pozdrowionka i do napisania <3
Ten młodszy nic nie warty Benko hehe ;)
OdpowiedzUsuńJa też się bawiłam w dom - ale z dziewczynami i misiem. Liczy się? ;)
Zaczynam lubić Brennana. Czuję, że jeszcze namiesza.
A kolejny... Eian!
Pozdrawiam i czekam na next :)
Cudowny :)
OdpowiedzUsuń