poniedziałek, 20 czerwca 2016

Rozdział 4

*Brandon*
(chwilę wcześniej)

Wstałem za późno. Zdecydowanie za późno. Ale to tylko ja ~ dziesięć razy zignorowałem budzik.
- Zrobisz mi kanapki? - spytała Savannah, gdy szykowałem własne śniadanie.
- Oczywiście siostrzyczko. - uśmiechnąłem się do niej.
- Dziękuję. - cmoknęła mnie w policzek i poszła przebrać się ze swojego szlafroczka i halki.

Od kiedy pamiętam byłem z nią bardzo zżyty. W dzieciństwie ja bawiłem się z nią lalkami, a ona ze mną samochodzikami. W szkole, na przerwach pilnowałem jej, dbałem o jej bezpieczeństwo. Sav zawsze była, jest i będzie moją malutką siostrzyczką. Kocham ją nad życie. Jest jedyną kobietą, którą kocham (może poza mamą), bo zauroczenie Brennanem... Bierze górę nad moim umysłem. Ciekawe czy kiedyś go zdobędę...

Po kwadransie Savannah wróciła i razem zjedliśmy śniadanie.
- A przystojnych chłopaków zatrudniłeś? - wypytywała.
- I to bardzo, ale dla Ciebie są za starzy. - odpowiedziałem i ugryzłem bułkę.
- No co Ty. Ryland był starszy o dwa lata i jakoś nie miałeś nic przeciwko. - zrobiła smutną minę.
- Ale Lynche to nasi przyjaciele, więc się o nic nie martwiłem. - spojrzałem na nią.
- Ale jednak złamał mi serce i będzie brał ślub z tą całą Daisy Guttridge. - zacisnęła oczy by powstrzymać łzy.
- Przecież on Cię nawet nie kochał. To była plotka dla fanów, ale Ty głupia musiałaś się zakochać! - podniosłem głos.
- Co? On mnie nie kochał? - pociągnęła nosem i wybiegła z kuchni.
- Co ja narobiłem? - spytałem się sam siebie.

Pozmywałem naczynia i ruszyłem do salonu. Chciałem usiąść na kanapę, ale usłyszałem pukanie do drzwi. Otworzyłem je i ujrzałem trzech nowych członków zespołu.
- Zapraszam. - przepuściłem ich w wejściu. - Savannah zaraz przyjdzie, a ja zaprowadzę Was do naszej salki do prób. - ruszyłem przodem, a chłopacy za mną. - Usiądźcie tutaj i zaczekajcie momencik. - oznajmiłem i ruszyłem po siostrę.

1 komentarz:

  1. Szczerość Brandona - bezcenna :)
    A my już wiemy, że to gej!
    Pozdrawiam i czekam na next z Savi :*

    OdpowiedzUsuń